Aż trudno uwierzyć patrząc za okno, że jutro aura może nie dopisać. Planowany wypadzik m.in. do Doliny Pięciu stawów Polskich trzeba będzie przełożyć. Tymczasem odkopuję kilka kadrów z wyjazdu w maju. Wtedy mimo niesprzyjającego światła doczekaliśmy popołudnia pełnego słońca, przejrzystego powietrza i umiarkowanych warunków do wędrowania.
Szkoda, że na Kościelec zabrakło czasu. Niemniej widoki z przełęczy Karb są równie imponujące. Noooo kto był to wie - a kto nie był - niech żałuje :-)
Kościelec - jakoś tak wkomponowałem.
Czarny Staw Gąsienicowy
Schronisko Murowaniec
Więcej nie opisuję - zapraszam do obejrzenia zdjęć. To i tak tylko namiastka ponad 230 prac zrobionych w tym dniu :-)
No niestety - stało się - pogoda do bani i ma jeszcze bardziej padać. Mnie ta gwałtowna zmiana złapała jeszcze wczoraj na polu przy zbieraniu siana - ech niezpomniane doznania śmigać po przyczepach z piorunami w tle ;)
OdpowiedzUsuńjedne z najlepszych zdjec Tatr jakie widzialem. powaznie :)
OdpowiedzUsuń