WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

Wszystkim zaglądającym tutaj życzę Spokojnych, Wesołych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia !!!

Nad Beskidem Średnim

      Nadal podziwiam to co można z Flight Simulatora wyciągnąć programem TileProxy. Postanowiłem wybrać się w bliskie sobie strony i popatrzeć z góry jak odwzorowany będzie teren. Jakiejś specjalnej dokładności, precyzji nie widzę ale mimo wszystko - mimo dość leciwych map [3-4 lata] - teren, położenie charakterystycznych budynków - zgadzają się z rzeczywistością. Wsparcie siatką wysokościową - zdecydowanie pomaga.

      Z Nowego Targu w okolice Makowa Podhalańskiego i spowrotem. Model Cirrus'a SR22 G2 Eaglesoft. Szkoda, że z "niereformowalnym" GPS'em, a raczej jego bazą punktów nawigacyjnych, procedur itd. Chętnie poćwiczyłbym loty IFR tym modelem, naśladując Grega West'a [trochę filmów z jego lotów tym samolotem - oczywiście realnym - można obejrzeć na YT, m.in. tutaj]

      Tak czy owak do lotów VFR niezły. Zaznaczam - niezły, bo są lepsze :)
Lecim...

Latam, ja latam ! :)

      Dziś rocznica stanu wojennego. Czy go pamiętam ? Tak, pamiętam.
Pamiętam między innymi pewien drobny fakt z tego okresu. Któregoś dnia [kto je w dzieciństwie rozróżnia ? :)] tata kupił 2 bochenki chleba więcej niż zwykle i na moje pytanie [wtedy 6 latka] po co nam tyle chleba odpowiedział spokojnie swoją nieskazitelną jachowską gwarą "ususymy go w spiżarce, nie wiadomo cy jutro bedzie sie dało kupic". Mój tata pamięta II wojnę światową... Żyje i ma się dobrze :) Takich szczegółów z mojego zaściankowego, zabitego dechami dzieciństwa pamiętam więcej, ale kogo to dzisiaj interesuje.

     Taaak... Czasem nie ma to jak - dla odmiany - spojrzeć na okolicę z góry. To nie widok z okna wieżowca, ani górskiego szczytu, paralotni czy rejsowego samolotu. Zaprzęgając do pracy wyobraźnię starałem się tak wyposażyć swój skromny symulator lotu, aby więcej czasu poświęcić na wyglądanie przez okno a nie obserwowanie przyrządów. Żeby było na czym zawiesić oko trzeba czegoś więcej niż autogen'u czyli nakładanych na teren drzew, domów itd. Zdecydowałem, że wypróbuję program TileProxy, który jako tekstury ziemi wykorzystuje zdjęcia map satelitarnych. "Domów i drzewek" nie będzie, ale zawsze to frajda spojrzeć na znajome okolice i rozpoznać z dużą dokładnością charakterystyczny bieg rzeki, dolinę, pagórek czy układ co ważniejszych dróg [tylko w modelu płaskim]. W tej kwestii nie do pobicia jest serwis google maps, jednak jak się okazało nie wspiera on już i nie udostępnia swoich materiałów programowi TileProxy. Smutne to, ale jak się okazało nieprawdziwe ! [tak między nami]. Tedy, uposażony w FS 2004 + siatkę wysokościową Polski + TileProxy + ActiveSky 6.5 [program do pobierania i przenoszenia rzeczywistych warunków pogodowych do symulatora] wyruszyłem na loty w okolicy Nowego Targu a następnie po trasie Nowy Targ -> Dębno -> Krościenko -> Piwniczna -> Nowy Sącz -> Limanowa -> Mszana Dolna -> Rabka -> Klikuszowa -> Nowy Targ.

      Przygotowałem na wiecznie się wieszającym WMM 2.1 krótki film z tego lotu. Szczególnie polecam do oceny jakości teksturo-map [mogę tak je nazwać ? :) ] końcową część filmu.



Lot odbywał się online [VATSIM], zresztą miejscami w 2-giej części można usłyszeć kontrolerów.

Pogodnej niedzieli - pogodne loty

Niedziela 4 września - przepiękna, słoneczna, ciepła i przyjemna [zależy u kogo]. Jako że nie było opcji jakiegokolwiek wyskoku poza mury chałupy zasiadłem do komputera i po połączeniu się w VATSIM'em wykonałem kilka lotów VFR na lokalnych krótkich trasach. Między innymi z Nowego Targu do Bielska, Z Bielska do Katowic [Muchowiec], Z Krakowa do Nowego Targu... Noooo i takie tam :)
Pokusiłem się nawet o lot niedawno zdobytym Yak'iem 12, ale nie mogę się pogodzić z tragedią w Nowym Targu. Mam bardzo dużo zdjęć z tym samolotem, z którego zostało już tylko wspomnienie. Yak coś wynajdę to pokażę - tymczasem krótki film z niedzielnych lotów - z Cessną 172R od Carenado w fragmencie z końcówki lotu z Bielska do Nowego Targu i spowrotem - jak w Hobbicie....
:)

Mały sukces a może tylko ...

No tak - miałem o tym nie pisać, ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie podzielić się swoim małym sukcesem. Otóż moje zdjęcie z Tygodnia Kultury Beskidzkiej zajęło 3 miejsce w konkursie foto. Zdjęcie zrobione bez specjalnego przemyślenia, jedno z ponad 1300 sztuk. Teraz wspomniane zdjęcie wisi sobie na tablicy na rynku a że co dzień przejeżdżałem w pobliżu tej tablicy do pracy to teraz trochę zmieniłem trasę i jeżdżę tamtędy co rano. Czy jestem z siebie dumny ? Nie wiem - czasem potykając się co chwilę na codziennych problemach człowiek zapomina co to znaczy się cieszyć.
Toż zdjęcie w wersji mocno zmniejszonej i skompresowanej poniżej.

Z Moskwy do Krakowa [Tu-114]

Późnym popołudniem wybrałem się na wirtualny lot z Moskwy do Krakowa. TU-114 wydany przez Samdim Design nosi już znaki czasu, nie jest to na pewno ostatni hit, ma jednak wielki urok ze względu na swój mocno rozbudowany kokpit oraz wielką ilość starej daty urządzeń pokładowych, dość wiernie odwzorowanych.
Ehhhh ten metryczny system miar - nie ma to jak wysokość podawana w metrach, prędkość w km/h :)
Lot mimo niezbyt dobrych warunków przebiegł spokojnie. Lądowanie w Krakowie również. Zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku z tegoż lądowania.

Beskidów ciąg dalszy...

Dawno nie padało... Dziś znów pod chmurką, drobny deszcze od rana. Wczorajsze rozpoczęcie TKB bardzo sympatyczne. Zrobiłem troszkę zdjęć, ale musiałem dość wcześnie wrócić więc dopiero jak się uzbiera więcej - coś pokażę.
Poniżej zaś kolejnych kilka zdjęć z ostatniego wypadu nad Maków Podhalański.

Tydzień Kulltury Beskidzkiej 2011

Tak, tak - dziś się zaczyna coroczna impreza związana z folklorem gór, zwyczajami, tańcem, śpiewem i kulinariami. W Makowie Podhalańskim również będzie "hucało" :) Program imprezy można znaleźć na stronach UM Maków Podhalańskiego

Maków Podhalański leży w Beskidzie Średnim [Makowskim] kilka kadrów z wczorajszego spaceru w stronę Malikowskiego Gronia [to w zasadzie początek Pasma Jałowieckiego]

Zobacz na mapie gdzie zrobiłem te zdjęcia









Pogoda nie rozpieszcza - pada cały czas, ale na pewno pójdę wieczorem zobaczyć rozpoczęcie tej sympatycznej imprezy.

Mrożonki potokowe

... A jak wracałem z Policy nadszedł zmierzch, wczesny, ale - zmierzch. Nie omieszkałem wleźć do jaru z uroczym potokiem. Co prawda światła było jeszcze dość sporo, jednak udało się kilka fotek zrobić z czasami naświetlania rzędu 5-6 sekund. Parę sztuk poniżej.







No i moja gęba w tejże scenerii :)

Beskid Wysoki

Są takie miejsca, w które człowiek nie zagląda, bo zbyt małą mają siłę do przyciągania naszej uwagi. Kiedy chciałem jako dzieciak popatrzyć na Tatry z odległości ~70 km w prostej linii chodziłem na Makowską Górę. Chodziło się zupełnie luźno, nawet w chińskich trampkach :) [historia z chińszczyzną się powtarza].
Zawsze wyzierając spoza Piątkowej sprawdzałem widzialność, czy te góry tam widać. Aparatu nie miałem, ale miałem - "bagatela" jak mawiał Rzecki - lornetkę :)
Po prawej stronie rysowały się Police wlekące swój garb aż po Babią Górę. Nie zwracałem na nie uwagi, bo przecież Tatry...

Ostatnio dość późnym popołudniem wywlokłem się w okolice Policy, na Halę Krupową. Dzięki wyrozumiałości mojej kochanej Wiolci mogłem wyrwać się dalej niż 10 km od domu. Szlaków tam biegnących nie obejmuje park narodowy, ale jestem pod wrażeniem zróżnicowania roślinności, urokliwych zakątków, potężnych drzew, rwących potoków. Mimo sporej wysokości [~1000 mnpm] spotkałem tam drzewa liściaste wyrosłe jakoś nienaturalnie wysoko. Zdrowe, potężne pnie prezentują się jak powbijane w ziemię zapałki - trzeba tylko wyobrazić sobie, że człowiek przy tych "zapałkach" jest mrówką :)...
Sympatyczny, spokojny i odosobniony szlak zawiódł mnie do schroniska na Hali Krupowej.
Poniżej kilka kadrów z tej wędrówki [wybrałem kilkanaście, starałem się ułożyć chronologicznie wedle przebiegu wycieczki].

"Śmigło" w górach

Wiadomo - śmigłowiec w służbie ratownictwa górskiego to potężny atrybut. Kilka razy spotkałem się już "w terenie" z Sokołem - PZL W-3A o rejestracji SP-SXW. Nie jestem spotterem z zawołania, raczej miłośnikiem lotnictwa ze względu na kilka lat spędzonych na Krzesinach. Lotnictwo to zamiłowanie, którym szybko można się zarazić i tak już zostaje :).

Kilka zdjęć z Sokołem w roli głównej poniżej.











Jeszcze jedno - zbliżenie ratownika zjeżdżającego na linie. Rewelacyjnie prezentuje się na tapecie - Wierzycie na słowo ? :) 105 mm + Nikon D90; z wszystkimi swoimi zaletami i wadami ta ogniskowa jest niezmiernie użyteczna i przydatna równocześnie całkiem przyzwoita.

Koskowa Góra

W Beskidzie Makowskim (Średnim) mniej więcej pomiędzy Makowem Podhalańskim a Bieńkówką ciągnie się pasmo kilku gór tworzących Pasmo Koskowej Góry. Sama Koskowa Góra jest najwyższa wśród nich, ma 866 mnpm - chociaż różne źródła różnie podają. Wybrałem się niedawno odświeżyć ten szlak. JAk się okazało samochodem można dojechać prawie na sam szczyt. Pozostaje jakieś 300 metrów do przejścia. A miejsce godne odwiedzenia, ponieważ jest bardzo dobrym punktem widokowym.

Będąc w drodze pod szczyt samochodem kilka razy musiałem baaardzo uważać na idących zygzakiem panów. Mimo, że było to niedzielne przedpołudnie niektórzy już albo jeszcze mieli w czubie :)

Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z tamtych okolic.

Kaplica z kamiennym ołtarzem, niedaleko szczytu.


Mniejsza kapliczka ze znakami szlaku


Widok ze szczytu na południowy wschód.


Pod szczytem, po prawo w górze widać drogę, którą można tu dojechać.


Babia Góra z Koskowej


Widok w dolinę Bieńkówki, na horyzoncie Beskid Mały


I tu również Babia Góra.


Ścieżka na szczyt.


Charakterystyczny przekaźnik, widoczny z daleka jakoby na szczycie :)


Ponieważ był środek dnia Tatry były słabo widoczne - udało się zrobić taką oto panoramkę. Kliknięcie w miniaturkę otwiera dużą wersję, długość 1680 px.

Tylko jedna...

... Panoramka :)
Pod miniaturką - większa wersja.



Natomiast poniżej "tapetowo" z Aeroklubu Tatrzańskiego :) [1680x1050]