Pasja - sztuki walki.

    Swego czasu w wątku o Koskowej Górze wspomniałem, że cel wycieczki tam wiązał się nie tylko z fotografowaniem krajobrazów, chociaż wiadomo, że Koskowa G. to rewelacyjny punkt widokowy. Otóż od jakiegoś czasu w rozmowach z kolegą pojawiał się temat mini-sesji fotograficznej związanej ze sztukami walki. Wspomniany kolega - Wiesław - pasjonuje się tą dziedziną, ba także kulturą i zwyczajami wschodu. Mało tego - ma poważne osiągnięcia w kwestii  sztuk walk, więc jak się można domyślić trzeba było się nastawić na dość dynamiczne ujęcia. Przeglądając zdjęcia jakie wtedy powstały trudno obrać jakąś koncepcję obróbki, wybrałem wstępnie opcję lekko HDR'owanego BW. I w tej konwencji kilka zdjęć poniżej, oczywiście na tym nie będzie koniec.

   Łatwo się domyślić, że mam zgodę od Wiesława na publikację zdjęć na blogu, proszę jednak pamiętać że to nie oznacza zgody na wykorzystywanie ich gdziekolwiek indziej, w jakiejkolwiek innej formie. Bo jeśli gdzieś się dziwnym trafem pojawią to ja nie będę się fatygował, ale może zjawić się kolega ze zdjęć a zapewniam że wtedy będzie ... No sami wiecie - niewesoło ;)

    Wszystkie zdjęcia wykonane  Nikonem D60 + 18-55.

Babia Góra - przed zimą - część druga

    Dziękuję za komentarze do wcześniejszego posta. Jacku - na szlaku jeszcze sporo ludzi, starsze osoby ledwo tam się wloką po lodzie. Owszem spotykają mniejsze tłumy niż w sezonie, ale bardziej się męczą niż odpoczywają wędrując. Widziałem też grupę podchodzącą Percią Akademików. Niby nic - parę klamer i kawałek łańcucha. Jednak nie sadzę, żeby to była odpowiednia pogoda i pora do wchodzenia tą częścią szlaku.
     Chciałbym dorzucić jeszcze kilka zdjęć. Niestety krucho z czasem, więc poszły z "automatu" w LR3 stając się plikami JPG. Zapraszam do obejrzenia i z góry dziękuję za poświęcenie czasu.

Babia Góra - przed zimą.

     Kawałek dzionka, który udało się wykorzystać na wejście na Babią Górę był przyjemny, słoneczny i pozwolił mi na zabawę w fotografa. Wiadomo, że środek dnia to nie pora na uwiecznianie krajobrazów, jednak co tam - w innym terminie i o innej porze nie mogłem się wybrać. Na szlaku sporo ludzi, w zacienionych miejscach lód i bardzo ślisko, wiał chłodny wiatr, przynosząc ostre powietrze od strony Tatr. W oddzielających masyw BG od Tatr dolinkach stały mgły, na których słońce rzeźbiło dziwne kształty, rzucając cienie mniejszych pagórków.

tradycyjnie przynudzę, że kliknięcie otwiera większe wersje zdjęć ;)

Sokolica

     Po podejściu na Sokolicę szło się już ciekawiej, ponieważ powyżej linii lasu widoki są przyjemniejsze, otwiera się większa przestrzeń. Czas jakoś szybciej płynie, bo co kawałek można zobaczyć coś nowego.

Sokolica widziana z dalszej części szlaku

Na słowacką stronę

 

W stronę Tatr

 Na szlaku

Mgiełki w dolinach

Samolot skręcający nad VOR JAB czyli Jabłonką.

Polica

Mała Babia Góra

Na szczycie

"Cukierek" w stronę Tatr ;)

A poniżej taki "personal best" ;) z tej wycieczki - [filtr żółty] - 1680 px

Kolorowo - a jakże ;)

     Jesień jaka jest - wiemy - kolorowa przede wszystkim, więc bez nadmiernego nudzenia wrzucam trochę strzałów z jesienią w roli głównej ;) Zapraszam do oglądania.
Zdjęcia są dość mocno skompresowane, więc jakościowo nie powalają, ale co tam ;)

-= kliknięcie otwiera większą wersję =-