sobota, 23 listopada 2013

Babia Góra - przed zimą.

     Kawałek dzionka, który udało się wykorzystać na wejście na Babią Górę był przyjemny, słoneczny i pozwolił mi na zabawę w fotografa. Wiadomo, że środek dnia to nie pora na uwiecznianie krajobrazów, jednak co tam - w innym terminie i o innej porze nie mogłem się wybrać. Na szlaku sporo ludzi, w zacienionych miejscach lód i bardzo ślisko, wiał chłodny wiatr, przynosząc ostre powietrze od strony Tatr. W oddzielających masyw BG od Tatr dolinkach stały mgły, na których słońce rzeźbiło dziwne kształty, rzucając cienie mniejszych pagórków.

tradycyjnie przynudzę, że kliknięcie otwiera większe wersje zdjęć ;)

Sokolica

     Po podejściu na Sokolicę szło się już ciekawiej, ponieważ powyżej linii lasu widoki są przyjemniejsze, otwiera się większa przestrzeń. Czas jakoś szybciej płynie, bo co kawałek można zobaczyć coś nowego.

Sokolica widziana z dalszej części szlaku
Na słowacką stronę
W stronę Tatr
 Na szlaku
Mgiełki w dolinach
Samolot skręcający nad VOR JAB czyli Jabłonką.
Polica
Mała Babia Góra

Na szczycie
"Cukierek" w stronę Tatr ;)

A poniżej taki "personal best" ;) z tej wycieczki - [filtr żółty] - 1680 px


5 komentarzy:

  1. Pięknie. Dużo ludzi jeszcze na szlaku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Widoki z "mgiełkami" bajeczne. I znów człowiek się czuje, jakby tam był =) - aż zatęskniłam za Babią! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia! Bardzo lubię te jesienne mgiełki zalegające w dolinach... Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Magiczna góra, ładne kadry :)

    OdpowiedzUsuń