niedziela, 25 marca 2012

KHIO Hillsboro - traffic pattern

Kontynuując zwiedzanie i poznawanie okolic Portland kolejny raz pojawiłem się na lotnisku KHIO Cessną 150. Rewelacyjne, darmowe wydanie tego samolotu - można pobrać przykładowo TUTAJ. Przed pobraniem należy podać nazwę użytkownika RADAR i hasło CONTROL. Samolot ten nie posiada panelu 2D, jednak nie stanowi to problemu, ponieważ nawet na słabszych wydajnościowo komputerach działa płynnie. Jeśli ktoś koniecznie chce mieć panel 2D - można samemu go stworzyć a nawet opublikować. Jak piszą autorzy: "Il vous est aussi permis de créer pour ce Cessna 150 un panel 2D et de l'uploader sur un quelconque site"...
Odbyłem dopiero 3 loty w tej okolicy. Drugi z nich - IFR z KHIO do KPSC, trwał w całości niemal 2 godziny. Błędem było to, że liczyłem po zakończeniu lotu na włączenie "REPLAY" i stworzenie krótkiego filmu. Jak się okazało przy podaniu czasu odtworzenia rzędu ~6700 sekund FS owszem - załadował lot, jednak odtwarzał go z klatkowaniem i przycinaniem się raz po raz. Tak więc mimo rewelacyjnych scenerii jakie miałem w czasie tego lotu nie pokażę z niego nawet kilkunastosekundowego filmu :(...

Pogoda pozwala mi tym razem na wykonanie kręgu z pasa 31 [u mnie w scenerii nadal 30 - nie mogę znaleźć aktualizacji ani poprawki], jednak jak sie okazało z pasa 31 niedozwolone jest wykonywanie konwojerów [w pewnych godzinach], ponadto wykonując kręgi - kręcimy je w prawo [dziękuję Michałowi za podpowiedź jak to odczytać na mapie]:



Tak więc zrobiłem jeden, prawy krąg. Według map 1000 ft AGL czyli plus wysokość lotniska nabieramy wysokości do 1200 ft.
Poniżej film ze wspomnianym kręgiem do pasa 31 - zapraszam do obejrzenia, skomentowania :)




Kolejny króciutki film - z lądowania Cirrus'em SR22 w Seattle KSEA. Fajny model, ciekawy samolot - pisałem już o nim więc nie będę się powtarzał.

niedziela, 18 marca 2012

Hillsboro-Tillamook [VFR Cessna Skyhawk] czyli nasi ludzie w Stanach... :)


     Szybka zmiana konfiguracji TileProxy i wycieczka rozpoznawcza w rejonie Portland. Z lotniska Hillsboro KHIO do Tillamook S47. Jeśli dać czas TileProxy przy mojej 6-megabitowej sieci całkiem nieźle pobiera dane do scenerii podkładając zdjęcia satelitarne w miejsce tekstur. Tym razem skromnie - zabrakło map, przepisów odnośnie warunków wykonywania lotów z widzialnością oraz siatki wysokościowej. Jednak potraktowałem ten lot jako rozpoznanie okolicy od Portland [OR] na zachód w stronę wybrzeża.

    Przy wietrze 296° wybrałem pas 31 do startu [jeszcze w defaultowej scenerii nie zmieniony, nadal stoi "30"], natomiast pierwszym punktem trasy będzie węzeł dróg w pobliżu North Plains. Podobne węzły występują tam dwa, ja wybrałem ten odleglejszy od lotniska, co w zamyśle miało mi dać około 2 minut na spokojne ustalenie warunków wznoszenia :)... Okolicy nie znam, więc oparłem się o mapy satelitarne i jako punkty orientacyjne wybrałem pobliskie jeziora. Henry Hagg Lake, 7 minut od wspomnianego węzła dróg zauważyłem praktycznie zaraz po wykonaniu skrętu nad North Plains. Mijając to jezioro w oddali dostrzegłem Barney Reservoir [to chyba nie jest docelowa nazwa jeziora - taki opis znalazłem na mapach], ten odcinek wykonałem bez problemów. Kolejnym punktem jest niewielkie bajorko Skookum Lake po 8-minutowym locie. Niewiele brakło a minąłbym go po prawej. Będzie nauczka na przyszłość, że lepiej wybrać coś naprawdę dużego. Potem zaś widać było prostopadły do kursu lotu odcinek Oregon Coast Highway 101 - dokleiłem się do niego i zniżając po prawym zakręcie niemal 90-stopniowym dostrzegłem lotnisko w Tillamook. Wyszedłem niemal na prostej do pasa 31, więc pozostało przygotować się do lądowania.


    Poglądowa mapa przelotu [docelowy plan przygotowywałem w VFR PLANNER'ze]



Oczywiście - poczyniłem prosty film z tego przelotu. Nie mogę ustawić jakości na tyle, aby pokazać tę scenerię w HD [może znajdzie się ktoś kto łopatologicznie mi to wyjaśni, używam fraps'a i freemake VC]. To, co spodobało mi się w tamtych stronach to urozmaicenie ukształtowania terenu, sąsiedztwo wielkomiejskich zabudowań i dzikich, zalesionych gór. Bliskość wybrzeża kusi, kusi też bliskość Seattle. Ale prawie na pewno kolejny lot zaplanuję w kierunku Mt Rainier - ten kawałek skały kilka razy w ciągu dzisiejszego lotu zwrócił moją uwagę...
Oczywiście zapraszam do obejrzenia i pozostawienia komentarza.



LZMA Martin - LKTB Brno - VFR Cessna Skyhawk

Kolejny lot po słowackiej stronie. Cessna Skyhawk po przemalowaniu nosi m.in. na drzwiach adres internetowy mojego bloga, rejestrację SP-ORB oraz polską flagę. Wykazałem się korzystając z Textomatic Flight1 oraz PhotoFiltre i w końcu przerobiłem tę Cessnę na polską maszynę. To się nazywa patriotyzm :)
Tatr nie będziemy podziwiać, bo trasa bardziej biznesowa niż widokowa, poza tym wiedzie nas na zachód...
Pogoda rewelacyjna:

LZMA Martin:
Wind direction: from 80 degrees varying from 60 to 120 degrees
Wind speed: 4 knots
Visibility: More than 10 kilometers
Sky conditions: Clear
Temperature: 9 degrees Celsius, Dew point: 2 degrees Celsius
Altimeter setting: 1018 hectopascal

LKTB Brno Turany
Wind direction: from 140 degrees varying from 100 to 180 degrees
Wind speed: 4 knots
Visibility: More than 10 kilometers
Sky conditions: Clear
Temperature: 13 degrees Celsius, Dew point: 2 degrees Celsius
Altimeter setting: 1017 hectopascal


Trasa oraz jej profil wysokościowy będą wyglądać następująco:


Lot wykonam na 5000 ft, 4 osoby na pokładzie, sporo paliwa, niewiele brakuje do maksymalnej dopuszczalnej wagi samolotu. Start z Martina z klapami, reszta na filmiku do którego obejrzenia zapraszam. W całości, po skompresowaniu film trwał prawie 20 minut [626 MB], więc musiałem go mocno okroić. Szkoda, ponieważ po trasie TileProxy pokazał swoje pazurki i miejscami scenerię miałem z rozdzielczością 60 cm /pixel. Wiadomo, że pod FSX wyciąga się lepsze parametry, ale u mnie pod FS2004 to i tak rewelacja a ja przecież nie mam zamiaru czytać z wysokości 1500 metrów gazety na kolanach u sąsiadki :) Było nie było - wspomniany TileProxy dwa razy w ciągu lotu odmówił posłuszeństwa. Ale co tam marudzenie - lecimy ! :)



wtorek, 13 marca 2012

Tym razem IFR [Koszyce-Kraków]

Przeurocze, późne popołudnie skłoniło mnie do wykonania lotu "bidną", małą Cessną 172 Skyhawk z Koszyc do Krakowa. Podstawy chmur na przyzwoitej wysokości, ale ukształtowanie terenu zmusza do ustalenia dość wysokiego pułapu na ten lot. Lecę na zachód, więc parzysta wysokość 6000 ft będzie OK, chociażby dla zasady. Start przeszedł bez problemu, wkręciłem się ręcznie - po starcie z pasa 01 - na procedurę NOKRI1A.



Mijając Liptovską Hutę podziwiam po prawej okolice Budejov'a, na wysokościomierzu 5500 ft. Zbliżam się do końca procedury, więc czas wznieść się na 6000 ft, zmiana ustawienia wysokościomierza... Przecież "co kraj to obyczaj" :) Metar z Popradu wczytał się i uaktualnił, ale przecież przed nami, po prawej Krynica - to już Polska.
Cały lot zajął 112 minut, gdzieś w okolicach Łapanowa zrobiło się przyjemnie, zachodzące słońce jeszcze świeci i z tej wysokości świetnie wyglądają pokryte pomarańczowymi cieniami pagórki. Kraków coraz bliżej, na servinfo cisza, kontroli nie ma. Więc proceduralnie wykonamy podejście wg ILS do pasa 25. Czasem bez kontroli jest nawet ciekawiej, nawet najmniejsze ździebko odpowiedzialności nie spada na kogoś innego. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte, pilnować przyrządów. Po wykonaniu racetrack'a włażę z 2500 ft na prostą do pasa 25 i... nie mam ochoty lądować... :)
Końcowy fragment przelotu z lądowaniem - na filmie poniżej, zapraszam do obejrzenia.