piątek, 18 grudnia 2009

Tatrzańskie wspomnienia raz jeszcze.

Wspominając majowy plener tatrzański odnalazłem jeszcze kilka zdjęć, które pokazuję poniżej. Oglądając je dochodzę do wniosku, że nie muszę wrócić do podglądania prac najlepszych (oczywiście moim zdaniem) fotografów krajobrazu...











2 komentarze:

  1. Ty już Sławku powinieneś nas zimą straszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę wiosny zimą dobrze robi,tylko że te majowe Sławka zdjęcia ,to takie bardziej zimowe
    niż wiosenne :)
    Najlepiej jest jak czuje się radość fotografowania wszystkiego dookoła co nas otacza,wtedy nie odczuwa się tak rozterek z powodu niesprzyjającej aury.Ja staram się tak robić.Fotografuję mydło i powidło a że nie jestem specjalistą w jakiejś dziedzinie ,to dla
    mnie się nie liczy.Ważne ,że mnie to bawi.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń