Zapowiedzią to nie będzie a tym bardziej w sensie złej wróżby. Nie w swoim stylu, obco, nietrafnie, wręcz byle jak... Może jednak tylko na pierwszy rzut oka, może tylko przez chwilę, może trudno o interpretację, wyraz, sens czy logikę. Dorabiam tytuły do zdjęć, zaprzężone do orki szare komórki uprzedziły moje zamiary, zanim oko orzekło stan pacjenta w kadrze doszło do poronienia...tytułu... Tytułu, jaki chciałbym napisać, wyrazić, wręcz wyciosać, przyozdobić marnym swym językiem i wywiesić nad tymi zdjęciami.
Dwie setki Zawiszy
Dobre chęci, zamiary a może intencje...
Czosnek
Dzieło wybrane
Matka Boska - nieelektryczna...
... I pamięć i tożsamość i wiara.
Świąteczne marnotrawstwo
Sztuka, kultura, walka i wieś
Tylko my dwaj
Auto, bez dopingu
Świetnie to wykombinowałeś, mam też wrażenie że jesteś w mocno nostalgicznym nastroju :)
OdpowiedzUsuń