niedziela, 30 grudnia 2012

Zmiany, zmiany...

 

       Ależ przepaść czasowa powstała na blogu. Trudno byłoby opisywać co się przez ten czas działo. Żyję w każdym razie i mam się nieźle - a przynajmniej tak mi się wydaje :)

     Sporo z zamysłów nie udało się zrealizować. Między innymi nie podszedłem do egzaminu na licencję KF. W październiku - wypadła wizyta w Prokocimiu, w grudniu to samo... U Oliwki po badaniu endoskopowym czekamy na potwierdzenie czy ma celiakię czy też nie.Wyniki będą ~10 stycznia. Jednak wszystkie nieinwazyjne badania zrobione wcześniej wskazują, że tej choroby będzie trudno uniknąć...

    Jeśli o krótkofalarstwo chodzi - pozostaję na razie grzecznym słuchaczem i to w większości przez websdr.
Dzięki programowi Ham Radio Deluxe mam możliwość odbierania i dekodowania różnego rodzaju ciekawych transmisji co w wolnym czasie sprawia mi wiele przyjemności. Przykład odczytu i dekodowania emisji RTTY - na zrzucie poniżej.


     Rozpocząłem też naukę nadawania alfabetem Morse'a - i to nie z nudów a z nerwów, że nie mogłem podejść do egzaminu :) Dzięki uprzejmości Staszka z klubu mogę też korzystać z prostego klucza do nauki nadawania. Chciałem "sprzęgnąć" ten klucz z jakimś programem do nauki - poprzez port COM czy inny - niestety nie udało się. Pozostaje ćwiczenie na klawiaturze - jako przycisk klucza funkcjonuje "strzałka w dół". Jestem świadomy, że mogę nabrać złych nawyków techniczych klepiąc w klawiaturę a nie klucz z prawdziwego zdarzenia. Nie ma na tą chwilę innej alternatywy - więc trza cieszyć się tym co się ma :)

     Jeśli o nadawanie chodzi to pomijając problemy z ze znakami interpunkcyjnymi, symbolami - literki idą całkiem nieźle - mogę nadawać na przykład dowolny tekst z gazety. Gorsza sprawa ze słuchaniem - nie mogę "wpaść w rytm" odczytywania na słuch nawet prostych wyrazów. Rozmawiałem na ten temat m.in. z John'em - zgodnie wszyscy odpowiadają - trza słuchać, słuchać, słuchać - z czasem będzie coraz łatwiej.

    W życiu osobistym też zmiany - związane m.in. z przeprowadzką - prawdopodobnie w styczniu. Na nowym  miejscu trzeba będzie rozejrzeć się za jakimś dostępem do sieci, dzieciaki przenieść od nowej szkoły & przedszkola oraz cała masa innych pierdoł jakie zawsze wiążą się ze zmianą miejsca zamieszkania - chociażby zmiana dokumentów typu dowód osobisty czy prawo jazdy...

     Zima trochę postraszyła, ale święta minęły bez śniegu, przy +2; +5 stopniach C. W oczekiwaniu na sylwestrowe fajerwerki i szampany wszystkim czytelnikom bloga życzę wszelkiej pomyślności, zdrowia i zrealizowania planów i zamysłów w nowym 2013 roku !!!


piątek, 14 września 2012

Krótkofalarstwo

   Czym jest krótkofalarstwo ? Ot, hobby jak każde inne. Wracam do niego po latach. W zasadzie otarłem się o ten temat jakieś 22-23 lata temu - skończyło się na inwestycji w CB radio.
  Niedawno trafiłem przypadkiem na stronę internetową lokalnego klubu krótkofalarskiego. Postanowiłem skontaktować się z p. Stanisławem Zadorą - prezesem tegoż klubu. Zadzwoniłem, pogadałem, umówiłem się i postanowiłem wleźć na najbliższe spotkanie klubowiczów. Co mi tam szkodzi - zobaczymy w jakich klimatach teraz kręci się krótkofalarstwo. Tak więc miałem przyjemność poznać Staszka, który okazał się niesamowitym człowiekiem, skądinąd absolwentem krakowskiego Zespołu Szkół Łączności [w którym sam de facto się edukowałem].

  Skrócę tym razem swoją opowieść - zostanie trochę na następne posty :) ... W każdym razie 20 października tego roku podchodzę do egzaminu na licencję krótkofalarską. Nie przygotowuję się specjalnie - zdam albo nie zdam - podejdę drugi raz co najwyżej :)

  Wczoraj miałem przyjemność przeprowadzić swoją pierwszą korespondencję radiową w paśmie UKF na ~140 MHz oraz w paśmie fal krótkich w paśmie 80 m. Nie obyło się bez potknięć i merytorycznych błędów - ale to "pierwsze koty za płoty". Łączność z kolegą Maćkiem SP9MYB - to pierwsza, bardzo dla mnie ważna [choć lokalna] i bardzo symboliczna korespondencja. Jest poniekąd czymś jak dmuchnięcie w gasnący płomień, dmuchnięciem które powoduje "iskrzenie", czymś co przywołuje wspomnienia, zachęca i kusi. Mam nadzieję, że powoli się odnajdę w tym temacie i wrócę na fale eteru.

  Oczywiście w otoczeniu Skype'ów, GG, telefonów komórkowych czy internetu jako takiego kwestia krótkofalarstwa wydaje się być jakimś cholernym przeżytkiem, związanym z raczej nieprzenośnymi urządzeniami, topornymi radiostacjami  jak z czasów wojny conajmniej...  Przed oczyma pewnie pojawią się starzy, osiwiali jegomościowie, którzy gadają o wszystkim i o niczym. Nic bardziej mylnego !!! Owszem - podobnie jak na przykład fotografia - to hobby poszło daaaaaaaaleko do przodu - grzechem byłoby nie znać rodzajów emisji, ich przypadłości cech, zalet, wad. Nowoczesne urządzenia pozwalają się  wręcz sterować z komputera... To wszystko podszyte jest właśnie tymi "osiwiałymi dziadkami", którzy mają w nosie internet, komputer służy im tylko do katalogowania i systematyzowania łączności.


Tymczasem - ja [po lewej] i Maciek SQ9MYB w klubie - jeszcze raz ukłony w stronę Maćka za tę "dziewicę" w łączności :)





poniedziałek, 2 lipca 2012

Antonow AN-14 w Nowym Targu


        Tym razem filmu nie będzie :) Lot rewelacyjny, piękna pogoda, kontrola online, lot dłuuuugi przede wszystkim, treściwy, w przepięknych okolicach. Trasa wadząca o wschodnią część naszego pogórza aż po Gorlice. Trasa zaplanowana z małą poprawką na ilość paliwa. Powrót był dość mozolny, szczególnie w okolicach Wieliczki, znad której uciekłem w swoją beskidzką gawrę. TMA Kraków opuściłem via punkt D - okolice Dobczyc.



Darmowy samolot AN-14 okazał się naprawdę ciekawą alternatywą dla oklepanych produktów innych wydawców. Metryczny system pomiaru parametrów lotu, krótka droga startu i lądowania, stabilność w powietrzu, brak autopilota - same zalety :)
Uruchomienie silników "z chmurką" na obrazku poniżej.


Rzut okiem czy nikogo nie brakuje - wszyscy są - czyli całkowite pustki w przedziale pasażerskim :)


Ale to nie znaczy, że pasażerowie in cognito nie podglądaj pilotów :)


OK, zrywamy się dzieciaki ! :)


"Po starcie nabieramy do 6000 ft... eeee... sorry - do circa 1800 metrów :)


Orawa, Orawa....


I jeszcze raz ONA - chyba ważniejsza od wszelkich "ustrojstw" ciągnących ten kawałek złomu coraz wyżej w powietrze.


Lot odbył się zaplanowanym czasie, bez niespodzianek, mile widziane byłoby stworzenie AN-28 dla FS [starszego brata tego modelu], którego miałem nieraz okazję oglądać pracując jeszcze na wieży...















wtorek, 19 czerwca 2012

Z prac nad scenerią

Wielkość scenerii foto powiększyła się "nieznacznie" ;)

Powyższa mapka © Google Earth



W stajni pojawiła się Cessna 152 wydana przez Carenado oraz darmowy AN-14 z rewelacyjnym, w pełni funkcjonalnym wirtualnym kokpitem. Krótki lot testowy tym sympatycznym samolotem wykonałem na trasie Ostrava-Kraków. Fragment przelotu na filmie poniżej. Zadziwia niewielka długość rozbiegu by poderwać to cudo w powietrze - wszak to STOL [Short TakeOff and Landing]

niedziela, 27 maja 2012

Z Nowego Targu do Žiliny [EPNT-LZZI]


       Prace nad scenerią posuwają się powoli naprzód. Niestety nadal nie mam programu dodającego zabudowania z autogenu. Prawdopodobnie gdyby udostępniono kod programu Autotrees znalazłby się ktoś kto potrafiłby wprowadzić w nim drobne zmiany i przystosować go do tejże funkcji. Wszak aplikacja ta musi w jakiś sposób rozpoznawać miejsca, które na mapie porośnięte są drzewami. Myślę, że sugeruje się ich kolorystyką zaznaczoną w pewnym zakresie zieleni/brązów. Na tą chwilę jednak nie spotkałem się z kodem źródłowym do tego programu. ScenProc pobrałem i mam, ale i tu znalazła się przysłowiowa "kłoda" - w dokumentacji miał znajdować się tutorial w języku angielskim - owszem jest - ale tylko wersja francuska :). Poddałem się więc na razie w tym temacie.
           Na dzisiaj sceneria pokrywa poniższy obszar [kliknięcie powiększa obraz]:
    © Google Earth
     
        Po 4 dniach zmagań pozwoliłem sobie w końcu na wycieczkę z Nowego Targu do Žiliny [Słowacja].Metar Krakowa pokazywał przyzwoite warunki z wiatrem ~21 kts na wysokości 6000 ft. Oczywiście sprawdziłem również Poprad [FS ładuje w EPNT warunki z EPKK a po chwili z LZTT]. Mogłem spodziewać się jedynie w drugiej połowie trasy nierównomiernych podmuchów wiatru. Okolice Wielkiej Fatry oraz  Małej Fatry  rządzą się własnymi prawami pogodowymi i lokalnym mikroklimatem. Nie myliłem się , już przed Dolnym Kubinem zaczęło trochę rzucać. Wchodzić wyżej nie było sensu ze względu na niewielką odległość pozostałą do docelowego lotniska.  Zejść niżej - też się da, ponieważ musiałbym ominąć szczyty Małej Fatry m.in, grzebień Velky'iego Rozsutec'a [jak tę nazwę odmienić - nie wiem :) ] Trzymałem więc 6000 ft a zniżanie zacząłem zaraz po przejściu szczytów, jakieś 15-16 nm od Žiliny.

      Sceneria po trasie bardzo mi się podoba, tym bardzie że sam ją stworzyłem :) Profil wysokościowy trasy wyglądał dość ciekawie:




         Plan lotu bardzo prosty, jako ostatni punkt wybrałem zaporę wodną w  Žilinie - ślepy by ją zauważył... Nie wspominając, że są dwie - jedna mniejsza, druga większa - blisko siebie położone.


    © Google Earth

    Z lotu filmik ~18 minut - zapraszam do obejrzenia, skomentowania [może jakieś uwagi co do tych zarośli na trasie ? :)]












niedziela, 20 maja 2012

Moja sceneria Podhala

   
     Jeśli ktoś byłby zainteresowany pobraniem mojej scenerii Podhala dla Flight Simulatora - podam poniżej link. Najpierw jednak kilka słów opisu.
  • Scenerię stworzyłem w oparciu o zdjęcia satelitarne, następnie nałożyłem na nie skromny autogen w postaci drzew. Nie mam niestety żadnego programu, który potrafiłby uzupełnić scenerię zabudowaniami [układanie ich ręcznie na tak wielkiej powierzchni to jakieś nieporozumienie :) ]. Scenerię sprawdziłem na FS2004 korzystając dodatkowo z siatki wysokościowej Polski [do pobrania z serwisu Flightsim - wymaga darmowej rejestracji, szukany plik polandme.zip wielkość około 67 MB] Moja sceneria obejmuje obszar od granicy Nowego Targu do Jabłonki na zachodzie.

  • Ta prosta sceneria jest oczywiście zupełnie darmowa. Jeśli ktoś lubuje się w lotach VFR może będzie chciał spróbować. Plik ze scenerią ma około 24 MB. Z ustawionym limitem widzialności na 30 nm [~55 km] prezentuje się następująco:



         Jeśli ktoś się pokusi o sprawdzenie tej scenerii, chętnie poczytam uwagi. Zaznaczam jednak od razu, że jest to dodatek stworzony tylko i wyłącznie na moje własne, domowe potrzeby. Nie mam zamiaru specjalnie go zmieniać czy poprawiać. Jednak jako że pracuję na rejonem od powyższej scenerii aż po północne krańce Krakowa oraz na zachód poza Bielsko-Białą - bardzo będę cenił sobie jakieś uwagi natury technicznej. Takie które mogą się okazać pomocne w przyszłości. 

wtorek, 15 maja 2012

Emergency Procedures - czyli jak to czasem bywa...

 
      Rzuciłem się na głęboką wodę z tymi procedurami :) Uśmiałem się próbując zasymulować wyłączenie silnika. Owszem można odciąć dopływ paliwa,  ale jeśli trafiam na Mixture – RICH, to silnik sam się na powrót uruchamia. Musiałem jakoś to obejść. Skorzystałem z "Cessna 172N Skyhawk II Checklist & Procedures" © Carenado. Doszedłem do wniosku, że te procedury i listy powinny być dopasowywane do danego modelu samolotu [w sensie wydawcy], ponieważ w samolocie pewnych sytuacji nie da się symulować a checklist'ę wyciągają żywcem z realnego samolotu.  Oczywiście ubrałem to w krótki 6-minutowy film. Dzieło sztuki to to nie jest, ale bardzo poglądowo pokazuje jak ja osobiście procedury sytuacji awaryjnych rozumiem i jak próbowałem je przełożyć na język Flight Simulator'a 2004.

     Krótki opis i  wyjaśnienie do filmu.
Skorzystałem z Cessny 172N wydanej przez Carenado. Rdzeniem pozostaje oczywiście Flight Simulator 2004, wsparty darmową, rewelacyjną scenerią lotniska w Mielcu oraz programem FSMetar [pobiera i symuluje w programie aktualne warunki pogodowe] lub ActiveSky.
Wspomniane w tytule powyżej "Emergency Procedures" [dla niewtajemniczonych] to podany punkt po punkcie sposób postępowania w samolocie w przypadku sytuacji awaryjnych: unieruchomienia silnika, pożaru itp. W filmie pokazuję 4 procedury:
1. Engine Failure During Takeoff Run [Awaria silnika w czasie rozbiegu do startu]
2. Engine Failure Immediately after Takeoff [Awaria silnika zaraz po starcie]
3. Engine Failure During Flight [Awaria silnika w czasie lotu]
4. Emergency Landing Without Engine Power [Lądowanie awaryjne z niedziałającym silnikiem]
Zapraszam do obejrzenia !

  Proszę pamiętać, że mimo całej słusznej złożoności tematu moje filmy pozostają tylko zabawą przy pomocy komputera, nie należy próbować tego naśladować w  rzeczywistym lataniu :) [heheheeeee...]



niedziela, 6 maja 2012

Normal Procedures - czyli jak to powinno wyglądać

 
   Pokusiłem się o próbę zrobienia filmu z przebiegu czynności w samolocie Cessna 172N wg checklist'y. Pomyślałem, że przyda mi się na przyszłość i że spróbuję swoich sił w zrealizowaniu filmu niejako instruktażowego. Zamysł był ambitny i ciekawy, więc uruchomiłem FS2004, AS6 , Fraps'a i zacząłem zabawę lokując się w Mielcu [EPML]. Jak się okazało nie jest to takie proste. Każde uruchomienie nagrywania obrazu wpędzało mnie w jakiś delikatny stres, bo chciałem żeby wszystko było "as real as it gets"... Nie uniknąłem więc błędów - może nie krytycznych, ale jednak błędów. Film powstał w kilku częściach, więc można sobie wybrać którąś akurat interesującą. Ja poniżej zamieszczam playlistę z wszystkimi częściami.

  Co do błędów, o których wspomniałem - nie miałem pewności m.in. co do podgrzewu gaźnika. Owszem przy zniżaniu zmniejszam obroty, jednak wyczytałem że jedynie przy zmianie obrotów na minimalne należy go włączyć. Tu oscylowałem w okolicach 1950 rpm, ale włączyłem podgrzew. Sprawdzenie m.in. próżniomierza powinno się wykonać przy 1700 rpm [po magnetos i carburetor] a ja zrobiłem to przy zmniejszonych obrotach.

   Tak czy owak - mam nadzieję, że Michał znajdzie chwilkę na obejrzenie filmu i jako "człek najbardziej rzeczy świadom" - wygarnie mi tu jakieś inne błędy i uwagi. Trochę się tymi uchybieniami zniesmaczyłem, ale mam ochotę przygotować film z  na przykład Emergency Procedures, może z czasem doszedłbym do filmów z ćwiczeń jakie wykonuje realny uczeń-pilot. Tylko skąd się dowiedzieć jak te ćwiczenia wyglądają ? Wypadałoby jakiś podręcznik dorwać i spróbować realne szkolenie przełożyć na symulatorowe. Wiadomo - zawsze pozostanie to tylko przechylanie joystick'iem i klikanie myszką, ale jakże wdzięczne :) ...


czwartek, 3 maja 2012

AN-2, EPNT i Jezioro Orawskie

 
         Antka 2 znalazłem w kilku wydaniach na serwisie AVSIM. Wybrałem chyba najpopularniejszą wersję autorstwa Xomer'a. Pobieżnie rozejrzałem się również za malowaniami do niego - niestety nie znalazłem polskiego malowania. Jak sięgam jednak pamięcią były na pewno dostępne. Gdzie je widziałem ? Trudno powiedzieć - przewijam się przez tyle serwisów związanych z samolotami do FS, że po prostu nie pamiętam. Dodatkowo - było to chyba z 4 lata temu... Nieważne - "ruskaja maszyna" jest na moim dysku, więc po przejrzeniu manuala czas na jakiś zapoznawczy lot. Dość późne popołudnie - dłuższy lot nie wchodzi w rachubę. Polecę więc z Nowego Targu nad Jezioro Orawskie i spowrotem. Trasa krótka, prosta a do tego bardzo atrakcyjna widokowo.

       Tu można znaleźć garść informacji o wspomnianym jeziorze. Całkiem nieźle prezentuje się ono ze szczytu Babiej Góry. Położone w jego pobliżu Namestovo korzysta, bo jak sądzę przysparza mu turystów. Można podobno wybrać się na rejs statkiem po tym jeziorze. Wspomniany AN-2 to konstrukcja bardzo leciwa, chyba obawiałbym się wsiąść do niego w rzeczywistości i polecieć. Miałem przyjemność - jako pasażer oczywiście - uczestniczyć w niedługim locie.
   Z wykonanego wirtualnego lotu zrobiłem krótki film - jakieś 13 minut. Uzbroiłem Flight Simulator w Tileproxy, aktualne warunki pogodowe i wyruszyłem. AN-2 prowadzi się rewelacyjnie jak na model komputerowy :) Obawiam się, że nie potrafiłbym doprowadzić go do przeciągnięcia. Nie udało mi się również wykonać lądowania na 3 koła równocześnie. Przy taildragger'ach można lądować w dwojaki sposób - wybrałem prostszy.
     
       Do latania na VATSIM nie bardzo się nada - radiostacja stroi się w takim zakresie, że chcąc ustawić unicom 122.800 miałem wybór 122.750 lub 122.850. Pewnie jest jakaś poprawka w tej kwestii - nie znalazłem jej jednak. Nie posiada dalmierza [DME] ani transpondera - ma za to na przykład radiowysokościomierz i metryczny system pomiaru parametrów lotu. Widzimy więc prędkość w km/h a wysokość w metrach... Sympatyczna to maszyna i na pewno jeszcze ją potestuję. Jednak wykonanie wirtualnego kokpitu jest wręcz żałosne jak na dzień dzisiejszy. Panel 2D wygląda jak w symulatorach sprzed 15 lat - jakiś taki plastikowy i sztuczny. Trudno mieć pretensje do autora - ten model jest darmowy i ma pewnie z 5-6 lat o ile nie więcej.
     
      Swoją drogą ostatnio szukałem jakiejś alternatywy dla FS'a. Trudno cokolwiek interesującego znaleźć. XPlane 10 - bije FS'a od strony graficznej. Jest możliwość podniesienia jakości grafiki w FSX na przykład tak aby zbliżył się do wspomnianego XPlane'a. Ale wszystko kosztem dokupywania kolejnych uzupełnień, dodatków itd... Wolałbym mieć to wszystko za jakieś konkretne pieniądze w jednym programie dopracowanym pod każdym względem do końca. Polityka producentów jest jednak zgoła inna: wypuścić jakieś niedokończone badziewie, dobrze zareklamować. Ludzie to kupią, to zaczną sami poprawiać, zaraz powstanie forum, cała ekipa przygotowujących nowe malowania, poprawki w przyrządach, modelu lotu czy pakiecie dźwiękowym. Nie wierzycie ? Jednym z najlepiej zrobionych moim zdaniem samolotów do FS'a jest ATR 72-500 z firmy Flight1. Wystarczy sprawdzić ile do tej pory poprawek już wyszło i jak bogate jest forum poświęcone tylko temu jednemu modelowi...
     
       Za bardzo się rozpisałem - temat jest ciekawy - na pewno do niego wrócę - tymczasem zapraszam do zerknięcia na moje skromne dzieło :)




Obiecane zrzuty ekranu:
Flight Simulator
Flight Simulator + TileProxy



niedziela, 22 kwietnia 2012

Krokusowo

Kilka fotek z krokusami.

A z Wikipedii:
Szafran spiski, krokus spiski (Crocus scepusiensis)– gatunek rośliny należący do rodziny kosaćcowatych.

W Polsce gatunek objęty jest ścisłą ochroną. Zagrożeniem dla gatunku jest zmiana jego naturalnych siedlisk: zaorywanie łąk i pastwisk oraz zaprzestanie koszenia i wypasania łąk. Duża liczba stanowisk jest chroniona w parkach narodowych: Babiogórskim, Gorczańskim i Tatrzańskim. Paradoksalnie jednak objęcie terenów występowania krokusa spiskiego ochroną przyczyniło się do zmniejszania jego populacji. Wskutek bowiem zniesienia pasterstwa i koszenia polan zmieniły się niekorzystnie dla krokusa warunki życia: zanikło naturalne, systematyczne nawożenie polan odchodami zwierząt, ponadto krokus zostaje zagłuszany przez wyższą roślinność trawiastą. Aby temu zapobiec, parki narodowe rozpoczęły systematyczne koszenie niektórych polan, przywrócono też na niektórych wypas kulturowy.

Na pierwszym zdjęciu krokusów nie ma, ale jest niewielka namiastka ich deptaczy, do których sam również się zaliczam :)









niedziela, 15 kwietnia 2012

ATR 72-500 ląduje w Gdańsku


         Dziś, przy niezbyt przyjaznej pogodzie wybrałem się z Krakowa do Gdańska ATR 72-500. Na polskim wirtualnym niebie była nawet kontrola EPWW_S_CTR czyli Warszawa Radar. Tym bardziej miło spędzić ten czas w powietrzu. W Krakowie nie było specjalnie ruchu - jedno lądowanie, jeden start oprócz mojego. W czasie lotu w centralnej Polsce ruch o wiele większy. Przeważnie loty z i do Warszawy, kilka również jak mój - do Gdańska. W zasadzie zastanawiałem się nad lotem z Popradu. Warunki meteo zmuszały tam do startu z pasa 07. Procedura LOLKA1Z należy do przyjemnie "zakręconych" i pozwala się trochę postresować za sterami :)





































Oczywiście nie miałem zamiaru korzystać z samolotu wyposażonego w RNAV - gdzie tam - straciłbym całą przyjemność z zabawy :) Miała to być poczciwa, nieśmiertelna Cessna Skyhawk. Prezentuje się ona tak [po moich ingerencjach w nr rejestracyjny i kilka innych szczegółów]:





























 
     

     Ostatecznie jednak musiałem zrezygnować, ponieważ do sprawdzenia i przetestowania pozostawał mi ATR z podmienionym oświetleniem [Shockwave 3D Lights]. Poza tym pogoda naprawdę stała się wredna i zdecydowałem, że polecę z Krakowa do Gdańska. Wysokość 18 000 ft, trasa prosta jak drut - Jędrzejów JED, droga N133, punkt LODNI - będący punktem wejścia do TMA Gdańsk, pierwszym punktem procedury przylotowej [STAR] LODNI1P - jej mapa poniżej:









































    Jednakowoż na dolocie do LODNI w trakcie zniżania przechwycił mnie kontroler i pozostałą część podejścia do lądowania wykonywałem wg jego wektorów. Żeby nie przynudzać całym przelotem [wszak dałem już film z całego lotu na trasie Warszawa-Gdańsk, w 11 częściach] pokażę tylko samo lądowanie. Zapraszam do obejrzenia !






sobota, 7 kwietnia 2012

KCVO Corvallis & Cessna Stationair 206

 
  Dziś miałem przetestować samolot DA-20 Katana wydany przez Aerosoft a tymczasem Cessną 206G [Carenado] eksploruję okolice Corvallis. To około 50-tysięczne miasto w zachodniej części stanu Oregon, około 80 km od wybrzeża. Zaintrygowała mnie przede wszystkim okolica na zachód od tego miasta. Dość mocno zalesione, górzyste tereny, kilka niewielkich jezior. Wąskie dolinki poprzecinane licznymi drogami. Chaotyczna rzeźba terenu powinna z większej wysokości robić niezłe wrażenie.

Zachodnia okolica Corvallis [źródło: Google Maps]


  Lot miał dwa cele - raz - sprawdzenie jakości scenerii wg TP a dwa - odświeżenie kontaktu z tym modelem Cessny ["latałem" nim już nie raz]. Alternatywny pakiet dźwięków do tego samolotu okazał się rewelacyjny. Porównywałem go z filmami z realnych lotów i jestem bardzo mile zaskoczony.

  Tak więc wyruszyłem na oblot okolicy przy bardzo dobrej pogodzie i postanowiłem, że nabiorę wysokości do 10 000 ft [~3050 metrów]. Oczywiście bez połączenia z VATSIM, ponieważ trasa nie miała nic wspólnego z poprawnym planem lotu jaki można by odbyć w tych stronach. Przeprowadziłem też sprawdzenie jaki wpływ na jakość i FPS tekstur scenerii ma zmiana parametrów AA, FA grafiki oraz ustawień wewnętrznych FS'a. Żadnych rewelacji nie wykryłem poza miażdżącym wpływem włączenia AA na FPS. Spadek ilości klatek na sekundę mogę śmiało określić na 60-70 %. Cóż - taka widać uroda GeForca 9500 GT...

  Lotnisko Corvallis  KCVO znajduje się na południowy-zachód od miasta na wysokości ~75 m i posiada 2 [a może 3 ? ] pasy startowe. Lot odbył się bez problemów, około 1 godziny poświęciłem na ćwiczenie "enroute climb" czyli nabierania wysokości na trasie [a następnie zniżania i tak w kółko :)]. W czasie wznoszenia wspomniany pakiet dźwięków pokazał swoje pazurki - odgłosy, dźwięki oddano naprawdę wiernie i bardzo dynamicznie.

 Zapraszam do obejrzenia krótkiego klipu z tego lotu.






piątek, 6 kwietnia 2012

Wielkanocna wycieczka



... Czyli z Hajfy do Jerozolimy.
Dlaczego tam ? Chyba nie trzeba odpowiadać :)
Wszystkim zaglądającym na mój blog życzę zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych a poprę to wierszykiem:

Jutro z rana bez gadania
bierz się do jaj malowania!
Maluj wszystkie bez wyjątku
i te z majtek, i te z wrzątku!

:)

Tymczasem zapraszam na wycieczkę w strony tak mi odległe a równocześnie tak bliskie... Film jest baaaaardzo okrojony, lot trwał 1:15 godziny. W kilku miejscach tileproxy zawiódł. Wczytywał niekompletne tekstury... Nic to :)

Trasa:

Natomiast poniżej film...

niedziela, 25 marca 2012

KHIO Hillsboro - traffic pattern

Kontynuując zwiedzanie i poznawanie okolic Portland kolejny raz pojawiłem się na lotnisku KHIO Cessną 150. Rewelacyjne, darmowe wydanie tego samolotu - można pobrać przykładowo TUTAJ. Przed pobraniem należy podać nazwę użytkownika RADAR i hasło CONTROL. Samolot ten nie posiada panelu 2D, jednak nie stanowi to problemu, ponieważ nawet na słabszych wydajnościowo komputerach działa płynnie. Jeśli ktoś koniecznie chce mieć panel 2D - można samemu go stworzyć a nawet opublikować. Jak piszą autorzy: "Il vous est aussi permis de créer pour ce Cessna 150 un panel 2D et de l'uploader sur un quelconque site"...
Odbyłem dopiero 3 loty w tej okolicy. Drugi z nich - IFR z KHIO do KPSC, trwał w całości niemal 2 godziny. Błędem było to, że liczyłem po zakończeniu lotu na włączenie "REPLAY" i stworzenie krótkiego filmu. Jak się okazało przy podaniu czasu odtworzenia rzędu ~6700 sekund FS owszem - załadował lot, jednak odtwarzał go z klatkowaniem i przycinaniem się raz po raz. Tak więc mimo rewelacyjnych scenerii jakie miałem w czasie tego lotu nie pokażę z niego nawet kilkunastosekundowego filmu :(...

Pogoda pozwala mi tym razem na wykonanie kręgu z pasa 31 [u mnie w scenerii nadal 30 - nie mogę znaleźć aktualizacji ani poprawki], jednak jak sie okazało z pasa 31 niedozwolone jest wykonywanie konwojerów [w pewnych godzinach], ponadto wykonując kręgi - kręcimy je w prawo [dziękuję Michałowi za podpowiedź jak to odczytać na mapie]:



Tak więc zrobiłem jeden, prawy krąg. Według map 1000 ft AGL czyli plus wysokość lotniska nabieramy wysokości do 1200 ft.
Poniżej film ze wspomnianym kręgiem do pasa 31 - zapraszam do obejrzenia, skomentowania :)




Kolejny króciutki film - z lądowania Cirrus'em SR22 w Seattle KSEA. Fajny model, ciekawy samolot - pisałem już o nim więc nie będę się powtarzał.

niedziela, 18 marca 2012

Hillsboro-Tillamook [VFR Cessna Skyhawk] czyli nasi ludzie w Stanach... :)


     Szybka zmiana konfiguracji TileProxy i wycieczka rozpoznawcza w rejonie Portland. Z lotniska Hillsboro KHIO do Tillamook S47. Jeśli dać czas TileProxy przy mojej 6-megabitowej sieci całkiem nieźle pobiera dane do scenerii podkładając zdjęcia satelitarne w miejsce tekstur. Tym razem skromnie - zabrakło map, przepisów odnośnie warunków wykonywania lotów z widzialnością oraz siatki wysokościowej. Jednak potraktowałem ten lot jako rozpoznanie okolicy od Portland [OR] na zachód w stronę wybrzeża.

    Przy wietrze 296° wybrałem pas 31 do startu [jeszcze w defaultowej scenerii nie zmieniony, nadal stoi "30"], natomiast pierwszym punktem trasy będzie węzeł dróg w pobliżu North Plains. Podobne węzły występują tam dwa, ja wybrałem ten odleglejszy od lotniska, co w zamyśle miało mi dać około 2 minut na spokojne ustalenie warunków wznoszenia :)... Okolicy nie znam, więc oparłem się o mapy satelitarne i jako punkty orientacyjne wybrałem pobliskie jeziora. Henry Hagg Lake, 7 minut od wspomnianego węzła dróg zauważyłem praktycznie zaraz po wykonaniu skrętu nad North Plains. Mijając to jezioro w oddali dostrzegłem Barney Reservoir [to chyba nie jest docelowa nazwa jeziora - taki opis znalazłem na mapach], ten odcinek wykonałem bez problemów. Kolejnym punktem jest niewielkie bajorko Skookum Lake po 8-minutowym locie. Niewiele brakło a minąłbym go po prawej. Będzie nauczka na przyszłość, że lepiej wybrać coś naprawdę dużego. Potem zaś widać było prostopadły do kursu lotu odcinek Oregon Coast Highway 101 - dokleiłem się do niego i zniżając po prawym zakręcie niemal 90-stopniowym dostrzegłem lotnisko w Tillamook. Wyszedłem niemal na prostej do pasa 31, więc pozostało przygotować się do lądowania.


    Poglądowa mapa przelotu [docelowy plan przygotowywałem w VFR PLANNER'ze]



Oczywiście - poczyniłem prosty film z tego przelotu. Nie mogę ustawić jakości na tyle, aby pokazać tę scenerię w HD [może znajdzie się ktoś kto łopatologicznie mi to wyjaśni, używam fraps'a i freemake VC]. To, co spodobało mi się w tamtych stronach to urozmaicenie ukształtowania terenu, sąsiedztwo wielkomiejskich zabudowań i dzikich, zalesionych gór. Bliskość wybrzeża kusi, kusi też bliskość Seattle. Ale prawie na pewno kolejny lot zaplanuję w kierunku Mt Rainier - ten kawałek skały kilka razy w ciągu dzisiejszego lotu zwrócił moją uwagę...
Oczywiście zapraszam do obejrzenia i pozostawienia komentarza.



LZMA Martin - LKTB Brno - VFR Cessna Skyhawk

Kolejny lot po słowackiej stronie. Cessna Skyhawk po przemalowaniu nosi m.in. na drzwiach adres internetowy mojego bloga, rejestrację SP-ORB oraz polską flagę. Wykazałem się korzystając z Textomatic Flight1 oraz PhotoFiltre i w końcu przerobiłem tę Cessnę na polską maszynę. To się nazywa patriotyzm :)
Tatr nie będziemy podziwiać, bo trasa bardziej biznesowa niż widokowa, poza tym wiedzie nas na zachód...
Pogoda rewelacyjna:

LZMA Martin:
Wind direction: from 80 degrees varying from 60 to 120 degrees
Wind speed: 4 knots
Visibility: More than 10 kilometers
Sky conditions: Clear
Temperature: 9 degrees Celsius, Dew point: 2 degrees Celsius
Altimeter setting: 1018 hectopascal

LKTB Brno Turany
Wind direction: from 140 degrees varying from 100 to 180 degrees
Wind speed: 4 knots
Visibility: More than 10 kilometers
Sky conditions: Clear
Temperature: 13 degrees Celsius, Dew point: 2 degrees Celsius
Altimeter setting: 1017 hectopascal


Trasa oraz jej profil wysokościowy będą wyglądać następująco:


Lot wykonam na 5000 ft, 4 osoby na pokładzie, sporo paliwa, niewiele brakuje do maksymalnej dopuszczalnej wagi samolotu. Start z Martina z klapami, reszta na filmiku do którego obejrzenia zapraszam. W całości, po skompresowaniu film trwał prawie 20 minut [626 MB], więc musiałem go mocno okroić. Szkoda, ponieważ po trasie TileProxy pokazał swoje pazurki i miejscami scenerię miałem z rozdzielczością 60 cm /pixel. Wiadomo, że pod FSX wyciąga się lepsze parametry, ale u mnie pod FS2004 to i tak rewelacja a ja przecież nie mam zamiaru czytać z wysokości 1500 metrów gazety na kolanach u sąsiadki :) Było nie było - wspomniany TileProxy dwa razy w ciągu lotu odmówił posłuszeństwa. Ale co tam marudzenie - lecimy ! :)



wtorek, 13 marca 2012

Tym razem IFR [Koszyce-Kraków]

Przeurocze, późne popołudnie skłoniło mnie do wykonania lotu "bidną", małą Cessną 172 Skyhawk z Koszyc do Krakowa. Podstawy chmur na przyzwoitej wysokości, ale ukształtowanie terenu zmusza do ustalenia dość wysokiego pułapu na ten lot. Lecę na zachód, więc parzysta wysokość 6000 ft będzie OK, chociażby dla zasady. Start przeszedł bez problemu, wkręciłem się ręcznie - po starcie z pasa 01 - na procedurę NOKRI1A.



Mijając Liptovską Hutę podziwiam po prawej okolice Budejov'a, na wysokościomierzu 5500 ft. Zbliżam się do końca procedury, więc czas wznieść się na 6000 ft, zmiana ustawienia wysokościomierza... Przecież "co kraj to obyczaj" :) Metar z Popradu wczytał się i uaktualnił, ale przecież przed nami, po prawej Krynica - to już Polska.
Cały lot zajął 112 minut, gdzieś w okolicach Łapanowa zrobiło się przyjemnie, zachodzące słońce jeszcze świeci i z tej wysokości świetnie wyglądają pokryte pomarańczowymi cieniami pagórki. Kraków coraz bliżej, na servinfo cisza, kontroli nie ma. Więc proceduralnie wykonamy podejście wg ILS do pasa 25. Czasem bez kontroli jest nawet ciekawiej, nawet najmniejsze ździebko odpowiedzialności nie spada na kogoś innego. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte, pilnować przyrządów. Po wykonaniu racetrack'a włażę z 2500 ft na prostą do pasa 25 i... nie mam ochoty lądować... :)
Końcowy fragment przelotu z lądowaniem - na filmie poniżej, zapraszam do obejrzenia.







niedziela, 22 stycznia 2012

VFR Žilina-Košice - czyli Tatry od południowej strony


     Wczoraj wybrałem się podziwiać Wielką i Małą Fatrę oraz Tatry. Podziwiać od strony słowackiej przez szyby Cessny Skyhawk. W metarze wiatr 240°/13 kts, więc obrałem lotnisko w Zilinie [LZZI] jako startowe, pas 24. Stamtąd po starcie wyjście na trasę z prawej pozycji z wiatrem i włączenie stopera nad węzłem dróg w mieście - będzie on pierwszym punktem trasy. Wysokość przelotu ze względu na ukształtowanie terenu wyznaczyłem na 6000 ft [1828 m]. Zabieram też GPS Garmina i komplet map - w tej okolicy pogoda bywa kapryśna - może dojść do przejścia na IFR. Trochę kłopotliwe jest czytanie map w formacie .pdf w czasie lotu, trzeba przełączać się między oknami - ale jakoś dam radę. Trasa będzie liczyła ~192 km i potrwa 1 godzinę - z wiatrem będzie szybciej :).
Poniżej prosta mapa obrazująca plan lotu.



     Najdłuższym odcinkiem będzie fragment z Liptovskiego Mikulasa do Popradu - 13 minut. Orientację w terenie byłoby w tym fragmencie trudno stracić - sporo tu charakterystycznych miejsc i łatwo rozpoznawalnych kształtów: szczytów, miejscowości, jezior no i przepięknych Tatr po lewej. Pomiędzy Spisska Nova Ves a Rudnikiem mam jeszcze punkt pośredni - jest nim ukryta wśród gór mała miejscowość Slovinky. Wspomniany Rudnik będzie punktem wejścia w rejon lotniska LZKZ Koszyce.



     Dalej w stronę lotniska od tegoż punktu - planuję wejście w lewą pozycję z wiatrem do pasa 01 - będzie to jednak tylko z nazwy "downwind", ponieważ w Koszycach wiatr również wieje z kierunku 240°, będzie więc podejście do lądowania z wiatrem bocznym. Logiczne byłoby wybranie pasa 19 do lądowania, jednak podejście od południowej strony jest moim skromnym zdaniem bezpieczniejsze, nie przebiega nad miastem a wiatr owszem - jest boczny, jednak bardzo słaby, słabszy o wiele bardziej niż w Zilinie. Dodatkowo pas w Koszycach to 3100 metrów długości i 45 m szerokości - więc miejsca mamy dosyć.

     Zapraszam do obejrzenia skrótowego filmu z tego przelotu, pogoda utrzymała się przez całą trasę, ruchu w pobliżu nie było, pozwoliłem sobie skorzystać z dobrodziejstwa autopilota, kontrolując tylko czas, prędkość i położenie a równocześnie gapiąc się w szczyty górskie, których na tej trasie nie brakowało...

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Szaleństw powietrznych ciąg dalszy...


      Długie weekendy są nieznośne dla mnie. Będąc pod wielkim wrażeniem bloga p. Michała Miłosia zamiast latać wielkimi maszynami postanowiłem przy pogodzie jaka jest wybrać się na lot z Nowego Targu do Krakowa. Heh a ta pogoda nie rozpieszcza ostatnio - metar z Popradu na początek lotu:
LZTT 081600Z VRB03KT 4000 -SN BR FEW008 BKN014 BKN018 01/M01 Q1008 NOSIG
Opady śniegu, słaba widoczność, można jedynie latać IFR. Jednak w Nowym Targu to niedozwolone... Niedozwolone w rzeczywistości, jednak z wirtualnym świecie można sobie na to pozwolić. Przygotowałem więc prosty plan lotu:

I postanowiłem wyruszyć Cessną Skyhawk w tę trasę. Filmik - w 2 częściach - poniżej. Do tego lotu "zaprzęgnąłem":
Flight Simulator 2004,
Flight1 Cessna Skyhawk + moje modyfikacje kokpitu,
FSMetar

...a więc naprawdę minimum :)
Część Pierwsza


Część Druga