... Najlepszy jest oczywiście aktywny wypoczynek. W moim przypadku aktywny wypoczynek to raczej forsowanie się tak, że oddechu nie ma czasu złapać. Tym razem spokojnym tempem przespacerowaliśmy jeden z bardziej oklepanych szlaków beskidzkich. Ale głównie chcieliśmy przyjrzeć się jak prezentuje się nowe schronisko na Markowych Szczawinach...
Przy schronisku z wywieszonej na drzwiach kartki dowiedzieliśmy się o p. Edwardzie Hudziaku (gospodarz schroniska, ratownik GOPR). Otóż 28 stycznia br. zginął tragicznie w górach Ekwadoru, w niewyjaśnionych raczej okolicznościach (podaję za www.markoweszczawiny.pttk.pl) Przykre to, smutne ale prawdziwe...
Trasa wyglądała mniej więcej tak:
Zima oczywiście panuje tutaj niepodzielnie, wokoło oszronione, ośnieżone drzewa, gruba warstwa śniegu zalega zarówno w miejscach zacienionych jak i nasłonecznionych południowych stokach, wiatr nie pozwala zbytnio się ogrzać tymże stokom. Trza im czekać na halny...
Ale dość gadania - troszkę zdjęć poniżej - ot, takich pamiątkowych raczej.
Na szczycie
Widok ze Złej Doliny Na południe
Markowe Szczawiny
Na szczycie
Mała Babia Góra i wyzierające promyki popołudniowego słońca
Pod Kępą
Okolice Kościółków
Markowe Szczawiny - nowe schronisko
pikne, niektóre foty wyglądają jak z bieguna, jakby miedzy szczytami była ogromna zatoka :-0
OdpowiedzUsuńpozazdrościć widoczków... i zdjęć oczywiście !
OdpowiedzUsuńpzdr
Jerzy - ano jest tam zatoka, którą z mgły pogoda zbudowała :)
OdpowiedzUsuńJarek - tu nie ma czego zazdrościć - spakować się i przyjeżdżać jak czas pozwoli ! :) Aaaa.. zdjęcia - z kompaktu fuji S9500 - jeśli o technikalia chodzi.
Jarku - pozwoliłem sobie dodać do obserwowanych Twój blog :)
OdpowiedzUsuńTak Cię ciągle chwalę Sławek, ale te zdjęcia są fenomenalne...1,4,6 nie pozwalają przejść obojętnie. Zima to jak widać piękna pora, choć słoneczną pogodę trudniej zastać ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdjecia pierwsza klasa. Pozwalam sobie dodac ciebie do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, taka jest Babia. Pana zdjęcia świetnie to oddają =). Piękne...
OdpowiedzUsuńPaulik - to największy komplement jaki może usłyszeć fotograf-amator jak ja :) Dziękuję. Jeśli pokazane miejsca znasz, rozpoznajesz na zdjęciach, kojarzysz - to znaczy, że mój cel został osiągnięty :)
OdpowiedzUsuńMarkowe Szczawiny - to z drzewami bardzo mi przypadło do gustu :) :) :)
OdpowiedzUsuńw następnej kolejności Pod kępą i na szczycie
Babia - ciekawa :)
pozdr.
Ulka:]
Babia to dla mnie magiczne miejsce, a zimą dodatkowo jedno z piękniejszych na ziemi, no i wspomnienia mam...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Wrocławia.