piątek, 13 września 2013

Lanckorona

     W wolnej chwili pojechałem obejrzeć ruiny zamku w Lanckoronie. Parę strzałów z samej miejscowości, jej okolicy jak i kupy kamieni - "zwanej w dalszej części umowy" ruinami - poniżej ;) Zapraszam do obejrzenia. Miejsce nie urzekło mnie specjalnie, ale jego położenie jak najbardziej. Strzelałem w to, co akurat mi się spodobało, więc jak na amatora - będzie bardzo spontanicznie. Zdjątka z Nikona D90 z kitem 18-105, bez dodatkowych gadżetów. Właściwie tylko wywołane z .nef'ów w LR3 i tyle.
    Późne popołudnie, więc warunki nieciekawe, ale ciepło letniego dnia każdego może ująć. Pewnie po kilku głębszych miałbym zupełnie inną wizję tego miejsca.

Klikając otwierasz większą wersję















6 komentarzy:

  1. Fajne kadry, dobrze wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cover - dzięki za odwiedziny, mogłoby być lepiej,ale prawdę mówiąc wszystko tam "w krzakach" a piły nie miałem z sobą ;-) miejsce dość urokliwe a pośpiech bywa złym doradcą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaglądam regularnie ;) Wiem, byłem tam kiedyś, nawet jakieś foty gdzies na blogu są, ale zamek taki raczej mało fotogeniczny. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Mnie też te ruiny nie urzekły, choć odrobinki uroku odmówić im nie mogę... Za to Lanckoronę uwielbiam. Ilekroć tam jestem nie mogę wyjść z podziwu, że takie miejsca mogą naprawdę istnieć... =). Sielsko-idyllicznie-bajkowe..
    Chętnie zobaczyłabym więcej fotek tych wąskich uliczek, niskich domków, ukwieconych fasad itp.
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś wybiorę się tam zaułki,żeby pofocic właśnie te wąskie uliczki i małe domki wyrastające jakby z ziemi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń