Zasób książek o fotografii się powiększa, więc mam co czytać . Dziś w Krakowie mijałem stoisko z książkami [używanymi] i być może coś by się tam znalazło w wersji tradycyjnej, papierowej. Niestety nie miałem czasu podejść i przejrzeć co było a poza tym jakieś lokalne penerstwo, pijactwo i włóczęgostwo oblegało toż miejsce wypatrując chętnego na obdarcie z drobnych, z papierosa itp. Wiedza jaką nabyłem czytając J. Shawa bardzo się przydała a że pogoda była dość kapryśna to można było poeksperymentować w różnych warunkach oświetleniowych, kolorystycznych.
Cóż więcej - potwierdzam, że Warszawianki nie są tak urodziwe jak Krakowianki a Góralkom to w ogóle mogą ewentualnie kierpce wiązać :)
Jak zawsze dodam, że kliknięcie otwiera większe zdjęcie a exif'y są dostępne - gdyby ktoś był ciekaw strony technicznej.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
I bonusik z pozdrowieniami z ZOO ;)
Masz oko kolego Orpheo :)
OdpowiedzUsuńFajnie te Twoje stolycowe kadry !!!