Moja druga [o pierwszej napiszę kolejnym razem ;) ] wycieczka rowerowa to pętla w okolicach Żurawnicy. Nie było najłatwiej, upał dawał się we znaki a podszczytową część trasy musiałem prowadzić rower. Kiedyś [bardzo dawno temu] przejechałem tamtędy na pierwszym góralu - był to Romet. Skończyło się zjazdem do Zembrzyc i pękniętą tylną osią roweru. Dziś są tam o wiele lepsze drogi, ścieżki, oznakowane szlaki. Celem była przede wszystkim Przełęcz Car(c)hel - rewelacyjny punkt widokowy. Na wspomnianej przełęczy stoi urokliwa kapliczka, tam zrobiłem sobie dłuższy odpoczynek.
Przez środek Przełęczy przechodzi polna droga, która znika w lesie. Można tamtędy skierować się w stronę Suchej Beskidzkiej bądź Zembrzyc.
Zjazd do Zembrzyc nie należy do najprzyjemniejszych [miejscami] i stworzony jest raczej dla dobrych górskich a nie trekkingowych rowerów.
Oczywiście trafiają się również bardzo dobre fragmenty dróg - jazda tamtędy to prawdziwas przyjemność.
Zdecydowaną większość zdjęć zrobiłem telefonem - jedynie te powyższe nieśmiertelnym Nikonem.
...mi bardzo, że to pierwszy wpis w 2015 roku ... Spora przerwa w blogowaniu wynikła częściowo z przyczyn osobistych jak i tego, co działo się wokół [remonty, itd.] Postaram się pisać częściej, dodawać nowe zdjęcia, niekoniecznie uzupełniając szczelnie braki jakie tu powstały. W międzyczasie miałem 40 urodziny - mijając fakt, że czuję się jak osiemnastolatek ;) Jako prezent zrobiłem sobie kurs paralotniowy w Szczyrku, w szkole Beskid Paragliding, którą szczerze polecam. Bardzo fajna przygoda, adrenalina, sympatyczni, profesjonalni instruktorzy.
Jak radziłem albo i nie radziłem sobie z lataniem można zobaczyć na jednym z nielicznych filmików:
Niedawno uzbroiłem się w nowy rower, trekkingowy Kross Trans Atlantic - bardzo przyjemne ustrojstwo pozwalające wyrwać się na wycieczki po okolicach.
W najbliższym czasie [krótszym niż rok na pewno ;) ] będę wrzucał opisy i zdjęcia z wycieczek rowerowych. Mimo, że zacząłem biegać jazda na rowerze to trochę inna forma ruchu i okazuje się, że nad kondycją trzeba będzie popracować. Rejestrując wyjazdy będę się opierał o Runtastic'a, który dobrze się sprawdza przy bieganiu - znalazłem jego wersję "rowerową" ;)
Za słusznie zebrane ochrzany od znajomych z TT, FB, reala itd. co do zaniedbania bloga - dziękuję ! heheheeee ;)